Miasto Aurangabad byłoby niewarte opisania, gdyby nie „Poor man’s Taj Mahal” (Taj Mahal biednego człowieka) oraz Ellora i Ajanta. Samo miasto nie odbiega niczym od innych, które widzieliśmy w Indiach. Może z wyjątkiem ruchu na drogach. Tutaj jeszcze bardziej nie obowiązują zasady ruchu drogowego. Poruszanie się przez pieszego, a zwłaszcza przechodzenie przez ulicę to jeden ze sportów ekstremalnych. Kiedy wchodzisz na ulicę, kierowcy rozpoczynają polowanie.
Niedaleko od miasta znajduje się ciekawa budowla, przypominająca nieco wyglądem najbardziej znany zabytek Indii. Jeden z maharadży, który rządził tą okolicą postanowił wybudować dla swojej ukochanej wspaniałe, wzorowane na Taj Mahal mauzoleum. Już w trakcie budowy okazało się, że nie dysponuje on wystarczającymi środkami na budowę równie wspaniałego obiektu. Zdecydował zatem o wybudowaniu mauzoleum na swoje ubogie możliwości, wyglądającego jak biedny brat budowli znajdującej się w Agrze. I tak, ów „ubogi” człowiek (poor man) postawił budowlę, która choć ładna, rzadko znana jest turystom odwiedzającym Indie. Ukochana Maharadży spoczywa tam do dziś.
Znacznie ciekawsze są Allora i Ajanta. Jeśli wybierasz się do Indii, koniecznie zaplanuj odwiedzenie tych dwóch miejsc. Znane są z budowy wspaniałych skalnych świątyń. W jednym z miejsc budowanych wewnątrz jaskiń, w drugim jako wspaniałe świątynie wycinane w skałach. Biorąc pod uwagę skalę przedsięwzięcia, możesz mieć pewność, że nie sfinansował go wspomniany powyżej niezbyt majętny maharadża.
Zapraszam do galerii poniżej.