Dark Mode On / Off

Tana Toraja, część 2.

Klify

Mieszkańcy Tana Toraja nie zakopują trumien pod ziemią. Po uroczystościach pogrzebowych, swoich bliskich chowają znacznie wyżej, w górach. Najbardziej tradycyjnym sposobem pochówków jest zawieszanie zdobnych, owalnych trumien wysoko na pionowych klifach powyższych gór. Ten sposób jest bardzo dobrze znany z Chin i nic dziwnego, mieszkańcy Tana Toraja przybyli tu przed wiekami właśnie z Państwa Środka. 
Dalszy ciąg pod karuzelą ze zdjęciami.

Trumny wiszą tu na drewnianych platformach przytwierdzonych do pionowej skały, lub umieszczone w skalnych załomach, jeżeli tylko są na tyle duże, żeby pomieścić skrzynie. Niezależnie od przyjętej metody zawieszenia trumien, trudno jest wymyśleć jak tym ludziom, przy użyciu prymitywnych technik udało się dostać w tak niedostępne miejsca. Tego raczej nigdy się nie dowiemy. W Toraja nigdy nie prowadzono zapisków.

Trumny są bardzo stare, część z nich już dawno uległo uszkodzeniu, niektóre rozsypały się całkowicie. W efekcie podnóża gór usiane są doczesnymi szczątkami zmarłych, bielącymi w słońcu kośćmi. Tych resztek nikt tu nie rusza. Będą tu leżeć aż rozsypią się w proch.  

Jaskinie

Wraz z biegiem czasu, kiedy to kilkusetletnia wiedza o wspinaczce ulegała zapomnieniu, mieszkańcy Tana Toraja zaczęli chować zmarłych w jaskiniach. Tych jest tutaj pod dostatkiem. Są nisko sklepione, pełne wąskich przejść, ale determinacja spowodowała, że żadne niedogodności nie przeszkadzały w dokonywaniu rytualnych pochówków. Tutaj także wiesza się trumny. Wszędzie, nadostępnych półkach skalnych, lub przytwierdzonych do materiału skalnego drewnianych platformach. Tle tylko, że bardzo nisko. Metr, czasem półtora metra nad ziemią.

Tutaj widać, że trumny wyraźnie różnią się od tych zawieszonych wysoko na skale. Są współczesne i bardzo niewiele różnią się od tych, jakich używamy u nas. Te starsze już dawno popękały, część z nich jest uszkodzona, z niektórych wysypują się kości. Niektóre z nich ułożono na półkach skalnych, inne leżą w bezładzie na ziemi. Usiane kośćmi jaskinie można porównać do paryskich katakumb. Jednak tutaj możesz kontemplować ten nietypowy cmentarz w samotności. Turystów jest niewielu i nie musisz przeciskać się pomiędzy zaciekawionymi ludźmi.

Tutaj pojawia się coś nowego. Tau Tau, o czym w dalszej części, pod karuzelą ze zdjęciami.

Wykusze skalne

Wraz z upływem czasu zaczęto postrzegać dusze jako coś materialnego, co wymaga zaopiekowania po śmierci. Zaczęto tworzyć Tau Tau, drewniane figury reprezentujące zmarłych, które zasiedlone są ich duszami. W zależności od tego przez kogo były tworzone, mogą stanowić prawdziwe arcydzieło, w innych wypadkach są bardzo proste. W każdym wypadku są warte kontemplacji, wszak w każdym z nich śpi dusza któregoś ze zmarłych Królewskich Ludzi.

Równolegle do pochówków jaskiniowych ludzie chowani są w wykuszach na ścianach klifów. To połączenie tradycji ze współczesnością. Ciała zmarłych chowane są wysoko nad ziemią i jednocześnie są niewidoczne dla oka przeciętnego przechodnia (wykusze są zamykane drewnianymi płytami). Tutaj każdemu ze zmarłych towarzyszy jego Tau Tau. Przypomina to nieco kolumbarium, czyli ścianę, w której my chowamy urny z prochami naszych zmarłych.
Dalszy ciąg pod karuzelą ze zdjęciami.

Drzewa

Zupełnie osobne zwyczaje dotyczą zmarłych małych (do trzeciego roku życia) dzieci. Te chowa się w wydrążonych w pniach drzew niszach. Te z biegiem czasu wrastają w drewno i stają się ledwie widoczne. Ciała, wraz ze wzrostem drzewa unoszą się z biegiem czasu coraz wyżej nad ziemią. Jak zobaczysz na jednym z powyższych zdjęć, w jednym pniu, możesz znaleźć wyciętych wiele grobów. 

To koniec opowieści o miejscu zwanym Tana Toraja, zamieszkiwanym przez Królewskich Ludzi. Jeżeli kiedykolwiek będziesz w Indonezji, nie zapomnij odwiedzić tego miejsca. Dojedziesz to z nadmorskiej miejscowości Makassar. Jeśli poszczęści Ci się, weźmiesz udział w ceremonii pogrzebowej. W takim wypadku nie zapomnij zabrać ze sobą prezentu. Wystarczy karton papierosów. 

Jeśli Ci się podobało, kliknij serduszko i udostępnij wpis.