Piękny słoneczny dzień, a jednak bardzo duże fale. Odkrywam, że jeśli stanę w miejscu gdzie woda zaczyna się spieniać, powstała w ten sposób kipiel porywa …
Świeżo uratowany topielec

Jedź tam, gdzie pokierują Cię marzenia
Jedź tam, gdzie pokierują Cię marzenia
Piękny słoneczny dzień, a jednak bardzo duże fale. Odkrywam, że jeśli stanę w miejscu gdzie woda zaczyna się spieniać, powstała w ten sposób kipiel porywa …
Co robi prawdziwy mężczyzna, kiedy po upalnym dniu znajdzie pod prysznicem skorpiona? Dokładnie tak, nie jakiegoś tam karalucha, ale prawdziwego skorpiona. Biegnie po aparat. Niestety …
Co powiecie na chwilę odpoczynku od prekolumbijskich ruin? Jeszcze do nich wrócimy, ale dopiero za kilka dni. Dziś o alkoholu i zamarzniętym wodospadzie. Od czego …
Marek wczoraj nawalił, nie wywiązał się z obietnicy i nic nie napisał. Dzisiaj postaram się to naprawić. Na początek kilka słów o Chiapas. Jest to, …
Potężni faceci, w kamizelkach kuloodpornych i z wielkimi pistoletami u pasa. Otwórz bagaż – mówi jeden z nich. Trudno doszukiwać się sympatii w wyrazie jego twarzy – co to jest?
Każdy odwiedzający Tikal powinien wybrać się do ruin wcześnie rano, żeby móc podziwiać wspaniały wschód słońca powoli rozjaśniający ruiny.
Do Flores zajechaliśmy już po ciemku (tutaj zachód słońca następuje bardzo wcześnie). Miasto położone nad jeziorem, możecie sobie wyobrazić stada komarów, zwabione obfitością egzotycznej, europejskiej krwi.